Dobre perspektywy funduszu dłużnych

Indeks TBSP (Treasury BondSpot Poland Index) to jeden z kluczowych wskaźników obrazujących kondycję polskiego rynku obligacji skarbowych. Indeks ten stanowi barometr aktywności oraz wycen polskich obligacji, które są jednym z najważniejszych instrumentów dłużnych w Polsce. Czy można sobie wyobrazić sytuację, w której obligacje długoterminowe przyniosą straty? Żeby tak się stało, musiałaby zajść gwałtowna zmiana paradygmatu. Przegłosowane w Niemczech finansowanie inwestycji infrastrukturalnych i zbrojeniowych mogą wpłynąć w ocenie wiceprezesa TFI PZU na podwyższenie inflacji o najwyżej 1 pkt proc.

Czynniki ryzyka

Podobnego zdania jest Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG / C-QUADRAT TFI. – Biorąc pod uwagę ostatnie zapowiedzi prezesa NBP (obniżki Przegląd brokerów dopiero w 2026 roku), to w takim przypadku ponownie dług oparty o zmienny kupon powinien być bardziej preferowany przez inwestorów, gdyż wysokie WIBOR-y zostałyby z nami na dłużej. Co więcej, również dług korporacyjny w powyższym środowisku powinien zachować się dobrze (atrakcyjne stopy zwrotu, przy dobrej kondycji finansowej przedsiębiorstw wspieranej solidnym wzrostem gospodarczym). Obligacje długoterminowe to klasa aktywów dla wytrawnych graczy. Jednak przy obecnych poziomach rentowności, w przypadku silniejszego spowolnienia aktywności gospodarczej, to ten segment rodzimego rynku dłużnego byłby największym wygranym – wskazuje Fryderyk Krawczyk z VIG/C Quadrat TFI. Poniżej daję wykres jednego z funduszy, mającego portfel obligacji bardzo wystawiony na ryzyko zmian stóp procentowych.

Perspektywy na 2025 rok – czy inwestycje w obligacje będą opłacalne?

– Naszym zdaniem warto postawić na polski dług obligacyjny. Uważamy, że trend dezinflacyjny będzie bardzo mocny w I kwartale 2024 (w przypadku utrzymania VAT na żywność i cen energii dla gospodarstw domowych na obniżonym poziomie). Sprawi to, że RPP będzie miała przestrzeń na obniżkę stóp procentowych po projekcji makroekonomicznej w marcu.

Trzy zdywersyfikowane portfele dla ostrożnych inwestorów

Również rynek nie wierzy w tak pesymistyczny scenariusz kreślony przez prezesa Glapińskiego – kontrakty terminowe wyceniają do końca roku spadek stóp procentowych w Polsce łącznie o ok. 0,75 pp. Na środowym posiedzeniu, zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie (główna 5,75%). Dużo ciekawsze są zaktualizowane prognozy inflacji i wzrostu gospodarczego.

Fundusze cyklu życia

Potem inwestorom spodobał się wynik wyborów parlamentarnych i zmiana władzy w Polsce, co również umocniło krajowy rynek długu. W ostatnim komentarzu pisaliśmy negatywnej reakcji europejskich obligacji na zapowiedź znaczącego zwiększenia wydatków na obronność w Unii Europejskiej (800 mld euro przez 4 lata). Spektakularnej przecenie uległy zwłaszcza obligacje Niemiec ze względu plany stworzenia dodatkowego funduszu infrastrukturalnego ogłoszone przez niemiecki rząd (500 mld euro przez 10 lat).

Wyniki funduszu na tle grupy

Takie środowisko już zmienia układ sił – obligacje długoterminowe będą dobrze zarabiać. Obligacje krótkoterminowe obniżą zyski, które powinny być wtedy zbliżone do lokat bankowych. Fundusze obligacji krótkoterminowych (z reguły wymiana obligacji poniżej 3 lat) będą w pierwszej kolejności odczuwać ewentualne cięcia stóp. Gdy RPP wprowadzi obniżki (prawdopodobnie w drugiej połowie 2025 roku), rentowności krótkich papierów skarbowych spadną najsilniej, co przełoży się na wycenę tych obligacji (price effect). Fundusze o niższym średnim duration (wymianie obligacji) mogą zyskać umiarkowanie – ich wrażliwość na stopy jest niższa, ale nadal wystarczająca, by uchwycić pierwsze fale spadku rentowności bez nadmiernego ryzyka stopy procentowej.

Ich rentowności są dużo bardziej wrażliwe na zmiany stóp. Przy obligacjach długoterminowych dochodzą dodatkowe czynniki. Inwestorzy się zastanawiają, ile obligacji rząd będzie emitował za 10 lat, jaka jest jego wiarygodność, analizowane są różnego rodzaju czynniki, bo perspektywa jest bardzo długa. Od października 2022 roku obserwujemy na rynku obligacji w Polsce fazę hossy, która, jak prognozują eksperci, ma szansę utrzymać się do 2025 roku 2. Spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych do około 4% w przyszłym roku spowoduje wzrost ich cen – to oznacza, że fundusze inwestujące w te papiery mogą oczekiwać wyższych zysków 2.

Tak krążą pieniądze po rynku AI. Krótkie dzieje wielkiego przelewu

NBP podniósł prognozę inflacji na 2026 rok z wcześniejszych 2,8% do 3,4%. W przyszłym roku Quercus zmieni nazwy dwóch swoich funduszy (dostosowując je do wytycznych KNF). QUERCUS Ochrony Kapitału, który ma się nazywać Quercus Akumulacji Kapitału. Trwają też prace koncepcyjne dotyczące nowych produktów w ofercie.

Przy czym jego zdaniem, zyski krajowych funduszy dłużnych mogą być w przyszłym roku nawet nieco wyższe. – Na rynku krajowym, po spektakularnych wzrostach cen obligacji, ciągle widzimy potencjał zarobkowy. Po bardzo udanym roku 2023, gdy stopy zwrotu były dwucyfrowe, w 2024 spodziewamy się wysokiego jednocyfrowego poziomu (8-9 proc.). W kwestii krajowego rynku papierów korporacyjnych to widzimy powolne zawężanie się spreadów kredytowych, ale wyglądają one dalej atrakcyjnie.

Za to w okresie wzrostów fundusze są nieco lepsze od obligacji (poza IKE i rodzinnymi).Pozdrawiam. Czy to może być wciąż dobry czas, by zarabiać w funduszach obligacji? Które z obligacyjnych funduszy najlepiej mieć w portfelu oszczędności? O tym wszystkim rozmawiam z Pawłem Mizerskim, szefem pionu inwestycyjnego i wiceprezesem UNIQA TFI, a poza wszystkim – specem od inwestowania w obligacje. Ta sytuacja zaczęła przekładać się na polski rynek obligacji, bo jeśli inwestorzy chcą wyższych odsetek od amerykańskich obligacji, to nie ma żadnego powodu, by nie chcieli też wyższych odsetek od polskich obligacji. Zarządzający funduszami obligacyjnymi mogą skupić się na wydłużaniu średniego terminu wykupu obligacji z portfela przed spodziewanymi obniżkami stóp, a w okresie wzrostowej retoryki ograniczać ekspozycję na najdłuższe papiery.

Czyli, powiedzmy, jeśli mamy obniżkę o 25 punktów bazowych, to rentowność obligacji rocznej spada nam o 25 punktów bazowych i rentowność obligacji dziesięcioletniej też spada o 25 punktów bazowych. Ale od tego czasu – czyli przez ostatnie niecałe dwa lata – sytuacja wygląda już zupełnie inaczej. Fundusze obligacji długoterminowych urosły w tym okresie średnio o 22%, czyli wypracowywały BFS Trident robot Forex Expert Advisor mniej więcej po 11% zysku w skali roku. To znacznie więcej, niż w tym czasie można było wycisnąć z lokat w bankach. „Zwykłe” fundusze obligacji, niespecjalizujące się wyłącznie w długoterminowych obligacjach (czyli takie nieco bezpieczniejsze), miały w tym czasie mniej więcej 18% zysku, a więc po 9% rocznie. Oczywiście wszystko zależy od tolerancji na ryzyko, dlatego zapytaliśmy o osobiste odczucia ekspertów.

Według marcowej projekcji NBP średnioroczna inflacja w przyszłym roku ma być wyraźnie wyższa niż do niedawna szacowali ekonomiści banku, a do poziomu 2,5% dotrzeć dopiero w 2027 r. Jednocześnie podniesiono prognozy PKB, w szczególności za sprawą oczekiwanego ożywienia popytu krajowego. W USA mamy cykl obniżek stóp procentowych ogłoszony i rozpoczęty. W Polsce mówimy o tym, że prawdopodobnie cykl obniżek stóp będzie, ale – jak videforex reviews to bywa z rzeczami, które prawdopodobnie się wydarzą – istnieje zawsze szansa, że się nie wydarzą. Co do rynku papierów korporacyjnych zdaniem Sajdak w dalszym ciągu widać kompresję spreadów kredytowych, czyli premię za ryzyko kredytowe.

Choć wszystkie przewidują umiarkowane ożywienie, zakres prognoz wskazuje na istotne rozbieżności co do tempa wzrostu PKB i dynamiki inflacji. Fundusze polskich obligacji kończą drugi rok z rzędu z dobrymi stopami zwrotu. Rok 2025 również zapowiada się nieźle – przewidują eksperci z TFI. Już od miesięcy miały być dobrą inwestycją nawet na 2024r.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *